www.nadplytkowoscsamoistna.fora.pl

Aga

Witam Was

Na I Spotkaniu Forumowiczów w Czernej k/Krzeszowic w dniu 10.09.2011r., w którym uczestniczyło blisko 20 osób został poruszony temat, który jest dla każdej z osób z chorobą mieloproliferacyjną istotny. Mianowicie po czym rozpoznać pierwsze objawy zakrzepicy (żylnej) ? Ponieważ natura ludzka tak już ma, że najbardziej boimy się nieznanego, postanowiłam zapodać jeszcze nie podjęty na forum temat.

Wczesne rozpoznanie ma duże znaczenie dla przebiegu tego powikłania, gdyż zaniechanie leczenia może prowadzić do powiększania się rozległości zakrzepicy, po czym proces ten może przejść z żył powierzchownych na żyły głębokie stanowiąc wówczas istotne zagrożenie zatorowością płucną.

Objawy o których wspomnę dotyczyły mojego przypadku lokalnej zakrzepicy żyły odpiszczelowej, która ujawniła się kilka miesięcy od zabiegu artroskopowego kolana w warunkach niedokrwienia (procedura rutynowa), pomimo leczenia HU i profilaktyki Acardem- tu należy wspomnieć że Acard bardziej zabezpiecza przed równie groźnymi zakrzepami tętniczymi. Oprócz tej zakrzepicy równocześnie dołączyły się objawy neurologiczne, które po rozszerzonej diagnostyce uznano za tzw. epizod TIA (ang.) Na szczęście diagnostyka w Klinice Chirurgii (tj. usg żył doppler) umożliwiła natychmiastowe wdrożenie leczenia p/zakrzepowego heparyną drobnocząsteczkową w dawkach leczniczych (jest to jeden z warunków włączenia leczniczych dawek leków- udokumentowanie zakrzepicy w badaniach obrazowych i/lub stwierdzenie wysokiego poziomu we krwi D-Dimerów).

Były to:
- ból miejscowy w chwili dotyku "dziwnej"- stwardniałej lokalnie żyły;
- krótkie, promieniujące bóle w górę od tego miejsca, zauważalne szczególnie w pozycji siedzącej oraz w trakcie stania w bezruchu, a ustępujące podczas uniesienia kończyny,
- niewielkie obrzmienie tej okolicy- różnicę można było zauważyć w chwili porównania obu kończyn ze sobą;
- niewielkie zaróżowienie skóry nad twardą żyłą (w rajstopach nie do zauważenia);
- powiększenie drobnych żyłek i "pajączków" poniżej stwardnienia żyły, które wcześniej nie były nigdy tak widoczne.

Samo podwyższenie ilość płytek nie jest obecnie uznana za czynnik ryzyka zakrzepicy, o czym wspominał podczas wykładu na I Spotkaniu Forumowiczów Nasz Ekspert dr Tomasz Sacha. Większe znaczenie obecnie przypisuje się zwiększonej ilości leukocytów.

Tutaj należy dodać, że u osób z płytkami powyżej "miliona"/mm3 najczęściej obserwuje się tendencje do krwawień ze względu na pojawianie się nabytego zespołu von Willebranda w przebiegu NS (ma wpływ "hamujący" na funkcje płytek), którego nie można stwierdzić w rutynowych badaniach morfologii, ale który można podejrzewać wykonując np. czas APTT (wzrost). Jednak aby stwierdzić te zaburzenia konieczne są szczegółowe badania ukł. hemostazy wykonywane w specjalistycznych pracowniach.

Znaczenie dla wzrostu ryzyka mają:
- wiek
- obecność mutacji V617F genu Jak2
- podwyższona ilość leukocytów,
- wysoki hematokryt (uwaga na wszystko co może prowadzić do odwodnienia !!! )
- sytuacje prowadzące do zwiększenia zastoju żylnego,
- miejscowe uszkodzenia śródbłonka naczynia,
- dość skomplikowane mechanizmy wśród których mają znaczenie : przewaga aktywności ukł. krzepnięcia tzw. osoczowego nad ukł. fibrynolitycznym. W stanie fizjologicznym oba te układy są w stanie względnej równowagi. Ich ogólna sprawność działania mogą być nam nieznane, zanim nie zostaną przeprowadzone specjalistyczne badania (wykluczenie wrodzonej trombofilii i/lub nabytego zespołu antyfosfolipidowego).
Jednym słowem powstanie zakrzepicy to bardzo skomplikowane zjawisko.

Są to rady "przeciwzakrzepowe" uniwersalne dla każdego, bez względu na rozpoznanie. Powstały w oparciu m.in. o własne, pielęgniarskie doświadczenie zawodowe. Powyższe informacje zawarte w niniejszym poście zostały poddane konsultacji z Panem Doktorem T. Sachą.

Chciałam tu wyrazić moje słowa podziękowania dla Pana Doktora Tomasza Sachy, dzięki któremu właściwe - skuteczne leczenie przeciwzakrzepowe zostało podjęte natychmiast od rozpoznania.
Dziękuję bardzo Panie Doktorze Smile

Najwyższa pora oswoić temat... zapraszam Smile

Pozdrawiam serdecznie,
Aga

Belinda

Aga żebym to ja tak ładnie umiała wszystko opisać Wink

heh....
Zmobilizowałaś mnie do tego by sprawdzić pewne naczynie krwionośne, które ujawniło się na mojej twarzy i brzydko wygląda. Nie boli ale mnie bardzo niepokoi. Nie pojawiło się zapewne przypadkowo:( Coś musiało się stać, jakiś mały zator, uszkodzenie zastawki i może być groźne....

Wiem, że niektórzy forumowicze mają kłopoty zakrzepowe i zachęcam ich do podzielenia się swoimi obserwacjami.

arni

Czy puchnięcie kończyn dolnych i dziwne uczucie ciężkości może być przyczyną zakrzepicy żylnej ?

Pozdrawiam

Aga

Belinda nie przesadzaj, ale dziękuję Ci Smile

Arni
Może się z tym wiązać, chociaż jednakowy obrzęk obu kończyn raczej na to nie wskazuje. Ale może wskazywać na rozwijającą się niewydolność żylną -uszkodzenie zastawek żył- powoduje to zaleganie krwi w żyłach, rozdęcie naczynia, powstaje żylak i daje coraz większe uczucie ciężkości nóg. Jeszcze należy to różnicować z wieloma innymi przyczynami np. niektórymi chorobami serca. Nie ma co czekać, pora na wizytę u lekarza który zdecyduje co dalej.
Usg Doppler bezpłatnie można wykonać (poza diagnostyką w trakcie pobytu w szpitalu) u chirurga naczyniowego. Niestety w ramach poradni lekarza "pierwszego kontaktu" się nie da.
Ale na poziom D-dimerów może dać skierowanie, jeśli tylko uzna to za konieczne.

Pozdrawiam Smile

Aga

Idzie nowe Smile

czyli nadchodzi kolejny przełom w hematologii.

Po I spotkaniu Forumowiczów w Czernej, dzięki uprzejmości naszego Eksperta Pana Doktora T. Sachy wiemy już, że dobiegły końca badania III fazy i kto wie, czy w 2012 roku nie przywitamy tego leku w Polsce.

Pozdrawiam wszystkich,
Aga